|
Wola Mielecka - Forum mieszkańców Wola Mielecka leży na płaskim obszarze na lewym brzegu Wisłoki, obok miasta Mielec.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wichz Administrator
Dołączył: 16 Gru 2005 Posty: 258 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wola Mielecka
|
Wysłany: Pon 20:50, 08 Mar 2010 Temat postu: Toasty weselne, Gruzińskie |
|
|
O piciu
Idzie osioł przez pustynię, strasznie chce mu się pić. Idzie, idzie, a wody nie ma. Nagle widzi osioł dwie beczki: w jednej wódka, w drugiej woda. Osioł wybrał wodę.
Nie bądźmy więc osłami i napijmy się wódki!
O przyjaźni
Przez rzekę płynie żółw. Na jego grzbiecie przycupnął jadowity wąż. - Zrzucę, ugryzie - myśli żółw. - Ugryzę, zrzuci - myśli wąż.
Wypijmy za nierozerwalną przyjaźń!
O sukcesie
Bóg wziął garść gliny i stworzył mężczyznę. Trochę gliny zostało w dłoni Boga. - Co jeszcze mógłbym stworzyć? - zapytał Bóg. - Stwórz moje szczęście - odpowiedział mężczyzna. Ale wszechwiedzący i wszechpotężny Bóg nie wiedział co to jest. Dał więc mężczyźnie glinę i powiedział: - Proszę, sam stwórz swoje szczęście.
Wypijmy za nasz sukces!
O kobietach
Noc, cisza, księżyc, ona i on siedzą na ławce. On powiedział "tak?" Ona powiedziała "nie". Minęły lata. I znowu noc, cisza, księżyc, ona i on siedzą na ławce. On powiedział "tak?". Ona powiedziała "tak". Ale lata już były nie te. Wypijmy więc za to, żeby wszystko w życiu robić w porę!
Kobieta jest dla mężczyzny, jak kotwica. Wypijmy za krążownik Aurora, który miał tych kotwic cztery!
Dawno, dawno temu żył pewien król. Przepowiedziano mu, że królewska małżonka urodzi obce dziecko. Aby temu zapobiec, mądry król zamknął żonę w najwyższej wieży. Ale i tak po dziewięciu miesiącach kobieta urodziła dziecko. Wypijmy za Karlsona, który mieszka na dachu!
O eremicie
W głębokiej niczym noc puszczy żył sobie eremita. Chodził sobie na spacerki w samym kapeluszu otoczony przyrodą. Pewnego dnia w lesie pojawiła się dama. Eremita zasłonił "to i owo" kapeluszem. Dama spytała go o drogę a on podniósł ręce i wskazywał kierunek.
Wypijmy za siłę, która nie pozwoliła spaść kapeluszowi.
O orle
Był sobie orzeł i pewnego dnia upolował tygrysa. Zdarł z niego skórę i nałożył na siebie. Wraca do domu a jego żonka "łup, łup" ubiła na miejscu. Po zdjęciu skóry ujrzała swego kochanego małżonka.
Wypijmy za żony żeby przyjmowały nas ciepło nieważne w jakim stanie wrócimy.
O całowaniu
Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują się chłopak z dziewczyną. Idę innym razem... księżyc... gwiazdy, a na tej samej ławeczce chłopak z inną dziewczyną. Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy... i ten sam chłopak na tej samej ławce, całuje się z
trzecią dziewczyną.
Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet!
O znikaniu
Dziewczyna szła wieczorem ulicą i usłyszała za sobą kroki. Obejrzała się i zobaczyła przystojnego chłopaka. Obejrzała się drugi raz, chłopak wciąż szedł za nią. Uznała, że warto na niego poczekać. Obejrzała się po raz trzeci - chłopaka już nie było...
Wypijmy za to, by pracownicy kanalizacji miejskiej nie zapominali zamykać studzienek!
O żabie
Szła żaba przez jezdnię, a że nie uważała, straciła tylne łapki pod kołami samochodu. Doczołgała się do chodnika i myśli sobie Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić. Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny samochód pozbawił ją głowy. Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg!
***
Gdy on zaproponował jej małżeństwo ona zgodziła się, ale! - Jedną noc w tygodniu - powiedziała - chcę mieć tylko dla siebie. I tej nocy wyjdę z domu, a jeśli będziesz mnie śledził - odejdę.
Zgodził się zakochany mężczyzna na ten warunek. Kobieta okazała się być znakomitą żoną i kochanką. Był bardzo szczęśliwy. Ona raz w tygodniu opuszczała dom i wracała nad ranem. To nie dawało mu spokoju. Pewnego razu poszedł za nią. Skierowała się w stronę lasu. Tam na polanie przemieniła się w żmiję i syczała całą noc…
Wypijmy za zdrowie żon, które syczą poza domem!
***
Wypijmy za zdrowie ... mamy.... Bo jak mamy to pijemy.
***
Nigdy nie kłam, nie uciekaj, nie oszukuj i nie pij. Jeśli musisz skłamać to w objęciach osoby którą kochasz. Jeśli musisz uciec to tylko od złych ludzi. Jeśli musisz oszukać, oszukaj śmierć. A jeśli musisz pić, pij w chwilach które zapierają dech w piersiach.
***
Stary złodziej uczył fachu młodego. Wreszcie przyszedł czas egzaminu czeladniczego…
- Widzisz ten słup? - pyta stary młodego. - Widzę. - A widzisz to gniazdo na szczycie?
- Widzę. - Więc rozbierzesz się do naga, wejdziesz na ten słup i wyjmiesz z gniazda jajko tak, żeby wrona, która je wysiaduje, nie zauważyła.
Rozebrał się młody złodziej, próbuje wejść na słup, ale w żaden sposób mu się to nie udaje. Po piątej próbie stary złodziej mówi do niego: - Przestań! Ja ci pokażę, jak to się robi… Rozebrał się stary złodziej do naga. Ubranie złożył w kostkę, napluł w dłonie i jak kot wspiął się na czubek słupa. Tam dmuchnął wronie w kuperek, wrona lekko się uniosła, on wyciągnął jajeczko i zszedł na dół. Patrzy, a przy słupie nie ma ani jego ubrania, ani młodego złodzieja!
Wypijmy za zdrowie młodych kadr! Wypijmy za przyszłe pokolenia!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|